Czesław Mroczek
Poseł na Sejm RP


Wiceszef MON: to będzie dobry rok dla firmy Mesko

29 stycznia 2015

Dzięki umowom podpisanym w ub. roku, 2015 będzie najlepszym od kilkunastu lat rokiem dla Mesko - ocenił w środę w Skarżysku-Kamiennej wiceminister obrony narodowej Czesław Mroczek. W fabryce w Skarżysku są produkowane rakiety i amunicja.

 

Jak przekonywał podczas konferencji prasowej wiceminister Mroczek, "Mesko realizuje, przynajmniej w dwóch grupach, niezwykle ważne zadania z  punktu widzenia naszych sił zbrojnych". "Buduje też dobrą markę na zewnątrz, jeśli chodzi o innych zamawiających niż tylko Polskie Siły Zbrojne" - mówił. W tym kontekście wymienił dwa segmenty produkcji - rakietowy oraz amunicji.

"Produkty, które są w tej chwili w firmie, budują bardzo dobre przychody i plan finansowy tej firmy nie tylko na rok 2015, ale także na lata następne. Tak dobrego roku nie było w tej firmie od dawna" - ocenił wiceminister.

Zdaniem Mroczka, odbywająca się w Mesko produkcja ma ważny wpływ na "zdolności rakietowe Polski". "(To) program Grom i jego modernizacja, czyli rakiety Piorun, a także realizacja niezwykle ważnego dla nas programu Spike, pocisków rakietowych przeciwpancernych; firma rozwija swoje zdolności, próbuje budować własne produkty" - mówił wiceszef MON.

Jak ocenił, Mesko może skorzystać na "dużym programie modernizacyjnym" armii. "Firma z punktu widzenia naszych zdolności rakietowych jest oczywiście w skali takich pocisków jak Grom, Piorun czy Spike najbardziej zaawansowanym podmiotem, w związku z tym w Mesko chcemy przede wszystkim rozwijać nasze zdolności rakietowe. Mesko będzie miało swój udział w technologiach, które będziemy pozyskiwali w ramach offsetu do programu +Wisła+ i +Narew+. Po realizacji tych dużych programów modernizacyjnych i zbrojeniowych chcemy zwiększyć nasz polski potencjał przemysłowy i naukowy" - wymieniał Mroczek. Wyposażenie armii w  systemy obrony powietrznej - bardzo krótkiego, krótkiego (program "Narew") i średniego zasięgu (program "Wisła") - to główny priorytet obowiązującego programu modernizacji sił zbrojnych.

Według prezesa Mesko Waldemara Skowrona firma doskonale opanowała już "obszar zdolności rakietowych" w zakresie bardzo krótkiego zasięgu, czyli do 6-8 kilometrów. "Uważamy, że pozyskując część technologii w  programie +Wisła+ będziemy je mogli adaptować i w niedługim czasie wybudować polską rakietę krótkiego zasięgu" - zapowiedział. "Jestem przekonany, że w przeciągu kilku najbliższych lat do takiego rozwiązania dojdziemy" - dodał.

Drugim rodzajem produkcji wskazanym przez ministra Mroczka, a wytwarzanym w Mesko, jest amunicja. "Można powiedzieć, że w całej grupie Mesko powstało centrum amunicyjne w  Polsce. Zdecydowaliśmy się powierzyć je firmie i jesteśmy związani kontraktami na produkcję amunicji dla ważnego dla nas sprzętu Leopard, armatohaubic Krab, moździerzy RAK, to jest cały segment niezwykle ważnej amunicji" - powiedział.

W listopadzie ub.r. w Radomiu w obecności premier Ewy Kopacz i wicepremiera, szefa MON Tomasza Siemoniaka podpisano wartą ok. 240 mln zł umowę na dostawę 13 tys. sztuk pocisków przeciwpancernych do czołgów Leopard 2. Wyprodukuje je spółka Mesko SA ze Skarżyska-Kamiennej (Świętokrzyskie), a amunicja powstanie w  jej oddziale w Pionkach (Mazowieckie). Mesko jest częścią Polskiej Grupy Zbrojeniowej (PGZ).

Historia zakładów Mesko sięga 1924 r., kiedy powstała tam Państwowa Fabryka Amunicji. Obecnie specjalnością firmy jest produkcja nowoczesnej amunicji i rakiet (np. "Grom"). W portfolio firmy znajduje się także przeciwpancerny pocisk rakietowy "Spike".

We wrześniu ub.r. skarżyska firma podpisała umowę m.in. na dostawę rakiet "Grom" na Litwę. "Mogę powiedzieć, że jest to kontrakt o dużym znaczeniu dla naszych zakładów, natomiast na prośbę strony litewskiej parametry tego kontraktu są poufne" - mówił wówczas w rozmowie z PAP prezes Skowron.

 

Żródło: wyborcza.pl/PAP